Cytat

O mnie

Małostkowa zołza z zamiłowaniem do literatury kobiecej XIX wieku.

środa, 21 października 2015

Jak (nie)wyrobić się na studia.

6:00

Obudź się, bo Ony szykuje się na pierwsze zajęcia, stwierdź, że jest zbyt wcześnie, żeby jechać do szkoły, albo chociażby zwlec swoją szanowną d. z łóżka. Śpij dalej, wiedząc, że masz budzik ustawiony na 7:00, a zajęcia zaczynają się o 9:00. Pamiętaj, coby umyć włosy, bo wyglądają jak pół kilo smalcu.

 7:00 

Wyłącz budzik, nie nastawiając drzemki, stwierdź, że zaraz wstaniesz, tylko ogarniesz swój nieogar. Włosy popsikasz suchym szamponem i zapleciesz w Coś, żeby jakoś wyglądały. Postarasz się również o bardziej staranny makijaż, odwracajacy uwagę od koszmarnej łepetyny.

8:00

Kot jest głodny, jak diabli, więc budzi Cię, uderzając łapą w twarz. Odwróć się dupą do niego, ignorując natarczywe walenie łapą w plecy. Gdy przechodzi po twojej głowie, żeby napastować Cię z właściwej strony, głaszcz go chwilę, aż uśnie przy tobie. Kolejne minuty wygrane.

8:30

Wkurzony i głodny kot wchodzi Ci na głowę. Budzisz się, przeciągasz i spoglądasz na zegarek. Oż kur... 8:30. Wyskakujesz, niczym proca z łóżka i przez chwilę biegasz wkoło pokoju, nie wiedząc co ze sobą począć.

8:45

Dociera do Ciebie, że jesteś głęboko w czarnej d..., więc idziesz wziąć szybki prysznic. Przy okazji (nadal spiesząc się powoli) wypakowujesz pralkę pełną ciuchów i włączasz kolejne pranie, coby ubranie robocze były suche na poniedziałkowe popołudnie. Spoglądasz w lustro, stwierdzając, że to nie jest twój najlepszy dzień, a włosy potęgują wygląd rozgniecionego traperem ziemniaka. Próbujesz zrobić z siebie COŚ, co nadaje się do pokazania ludzkości, ale nie idzie to zbyt dobrze. Płacz nad swoją przykrą twarzą, zawodząc i jęcząc, strać na to kolejne pół godziny.

9:45

Ubrana i w miarę ogarnięta rozładuj kolejne pranie i rozwieś je. Posprzątaj kuchnie, bo jest syf, jak sto dwa. Przypomnij sobie, że na zajęcia z języka technicznego miałaś przygotować obszerną pracę na kijwiejaki temat. Klnij pod nosem, aż przejdzie Ci złość na cały świat.

10:00

Zrób sobie kawę, usiądź do komputera i zamiast robić pracę, zacznij pisać notkę na bloga. Ogarnij się po pięciu minutach, zrób ekspresowy spis treści i napisz marną, zupełnie niegramatyczną pracę.

10:30

Spójrz na zegarek, klnij jak nie wiem co, umyj zęby i wybiegnij z domu.

10:35

Wróć się, bo zapomniałaś torby do szkoły

10:40

Wróć się, bo zapomniałaś telefonu

10:45

Wróć się, bo nie masz kluczyków do samochodu. Szukaj ich po całym domu, warcząc na wszystko i wszystkich, tylko nie na siebie, że dzień wcześniej nic nie zrobiłaś. Znajdź kluczyki. Uda bolą Cię od ciągłego biegania na trzecie piętro, a łydki masz lepiej umięśnione, niż rzymski piechur. Stwierdź, że buty, które założyłaś nie pasują do twojego outfitu, kolejne piętnaście minut szukaj sznurówek od botków.

11:00

Jedź do szkoły, żeby o 11:45 się w niej znaleźć. Dowiedz się, że miałaś wykłady i w sumie niepotrzebnie się spieszyłaś, bo są odwołane. Idź coś zjeść i kup sobie kawę, stwierdzając, że wygrałaś życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS
x x x x x x x.